-
Tekst dramatu
Rafał Dziemidok
-
Reżyseria
Mirosław Zbrojewicz
-
Bilety
25 zł
O czytaniu
„Skopując kołderkę” to tekst performatywny/sztuka teatralna lub – jak zdefiniował autor – dialog dla teatru, opowiadający o duchowej kondycji współczesnego (a nawet bardziej niż współczesnego) człowieka. To duchowość wypełniona upiorami różnorakich wierzeń religijnych, strzępami filozoficznych poglądów podlanych hojnie sosem z samotności, lęku przed śmiercią i ginem. Przerażającej mgle wychodzącej zza horyzontu, zbliżającej się do nas w szybkim, stabilnym galopie autor przeciwstawia heroizm miłości, która wprawdzie nie ma szans odmienić ludzkiego losu, ale podejmuje – poprzez swoich wyznawców – taki wysiłek. Jest to projekt nie rezultatu, ale starannego działania – nie chodzi o to żeby zrobić, ale żeby robić. Innym światłem żarzącym się w ciemnym pokoju, w którym jesteśmy zamknięci jest sztuka. Jej wspólne tworzenie i jej wspólna konsumpcja przynosi ulgę, a nawet radość.
Bohaterowie tekstu nie mają konkretnie nadanych imion, wieku, rasy, płci psychologicznych profili, są demokratycznie wybranymi reprezentantami intymności. Tekst opowiada o naszych najciemniejszych sprawkach i najbardziej chwalebnych bojach, o których my sami nie możemy nikomu opowiedzieć.
Czytanie performatywne zakłada uczestnictwo czwórki aktorów, którzy czytają tekst według wcześniej założonego podziału. Nie budują postaci, nie grają, jedynie czytają utwór, zabarwiając go emocjonalnie zgodnie ze swoją interpretacją czy intuicją. Czytaniu towarzyszy uprzednio przygotowana ścieżka dźwiękowa wykorzystująca cyfrowo przetworzone cytaty muzyczne zawarte w tekście. Jest to rodzaj dźwiękowej tapety, soundscape, o różnej intensywności i barwie. Ponadto, planowana jest monochromatyczna projekcja, potęgująca efekt zamknięcia i izolacji.
Mirosław Zbrojewicz
Od autora
Przyświecającą mi ideą jest potraktowanie sztuki teatralnej jako dialogu. Wierzę, że uzasadnia to wybór napisania tekstu na użytek teatru, a nie zastosowania innej formy literackiej. Piszę więc słowa, które chcę, aby były powiedziane przez kogoś (aktorów) w formie rozmowy i usłyszane przez kogoś (publiczność) a nie przeczytane przez czytelnika. Oczywiście, li tylko do lektury, również gorąco zapraszam. Teatr rozumiany jako praktyka organizowania czasu i przestrzeni dostarcza słowom padającym ze sceny kontekstu, znaczenia, odcieni interpretacyjnych. Zatem fabuła, psychologia postaci nie są obecne w tym tekście, są ewentualnymi tematami do podjęcia przy jej realizacji scenicznej. Sztuka ta jest dialogiem prowadzonym wobec a może i z widownią.
Rafał Dziemidok
Obsada
Tekst powstał w ramach rezydencji dramatopisarskiej Sceny Nowej Dramaturgii Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Scena Nowej Dramaturgii jest platformą skupioną na współczesnych metodach tworzenia opowieści teatralnych a jej celem rozwijanie projektów teatralnych i wspólna dyskusja nad tekstami. Jej kuratorami są reżyserka Martyna Łyko oraz Witold Mrozek, krytyk teatralny i dziennikarz. W sesjach dopracowywania projektów wezmą udział uznani praktycy i praktyczki reżyserii oraz dramaturgii. Organizatorzy szukają nowych jakości, powstających ze spotkania reżysera/ki i dramaturga/żki już na wczesnym etapie pracy nad projektem – a jednocześnie tworzenia nowych konfiguracji artystycznej współpracy.