-
Reżyseria
Wojtek Rodak
-
Autor
Michel Marc Bouchard
-
Dramaturgia
Szymon Adamczak
-
Premiera
24 kwietnia 2022 roku
-
Czas trwania
2 godz.
-
Bilety
Bilet normalny: 80 złBilet ulgowy: 65 złBilet normalny grupowy (powyżej 10 osób): 70 złBilet ulgowy grupowy (powyżej 10 osób): 55 zł
Spektakl „Tom na wsi” w reżyserii Wojtka Rodaka jest polską prapremierą tekstu kanadyjskiego dramatopisarza Michela Marca Boucharda – “Tom à la Ferme”.
Obsada
O spektaklu
SEKRETY, KŁAMSTWA I DOJARKI
„Osoby homoseksualne uczą się kłamać, nim nauczą się kochać”. O prawdziwości tego twierdzenia przekonuje się tytułowy bohater – Tom, młody chłopak z dużego miasta, który pojawia się w rodzinnych stronach swojego tragicznie zmarłego partnera, aby wziąć udział w ceremonii żałobnej. Niespodziewana wizyta staje się okazją do poznania bliskich ukochanego, którzy nie mieli pojęcia o istnieniu Toma. W świecie, gdzie spokój jest ważniejszy od prawdy, a synonimy to specyficzne rodzaje kłamstw, zacierają się granice między pożądaniem i żałobą, brutalnością i czułością, prawdą i fikcją. Pogrzeb oraz przedłużający się pobyt Toma na wsi stają się katalizatorami nasyconych przemocą wydarzeń, które zmuszą bohaterów dramatu do konfrontacji z własnym zakłamaniem. Skrywany sekret z przeszłości, niczym w antycznej tragedii, zatoczy nowe koło i zdecyduje o losie Toma.
Sztuka kanadyjskiego dramatopisarza Michela Marca Boucharda, to precyzyjnie skonstruowana i bezkompromisowa opowieść o bólu, miłości, żałobie i wyparciu, która po latach obecności na najważniejszych światowych scenach, po raz pierwszy wystawiana jest w Polsce. Sięgając po ten mroczny, trzymający w napięciu dramat gejowski, twórcy i twórczynie pragną w nieinterwencyjny i uwrażliwiający sposób zwrócić uwagę na trudy, z jakimi wiąże się dorastanie osoby nieheteronormatywnej na prowincji. Jednocześnie chcąc przekroczyć wizerunek geja jako ofiary. Rozbijająca rodziny i niszcząca życiorysy spirala homofobii jest toksycznym i brzemiennym
w skutkach doświadczeniem, przemieniającym nawet moment ostatniego pożegnania w kolejny akt odrzucenia. Jeśli nie jesteśmy równi za życia, to czy możemy być równi wobec śmierci?
Spektakl „Tom na wsi” w reżyserii Wojtka Rodaka jest polską prapremierą tekstu kanadyjskiego dramatopisarza Michela Marca Boucharda – “Tom à la ferme”. Jego filmowa adaptacja w reżyserii Xaviera Dolana zdobyła nagrodę FIPRESCI na 70. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Spektakl powstał w ramach linii nowych talentów TR Warszawa. Wojtek Rodak jest laureatem nagrody Debiut TR 2021, przyznanej przez zespół programowy TR Warszawa na 10. Forum Młodej Reżyserii w Krakowie.
W spektaklu wykorzystano fragmenty książki „Cała siła, jaką czerpię na życie. Świadectwa, relacje, pamiętniki osób LGBTQ+ w Polsce” wydawnictwa Karakter.
Opis spektaklu w języku migowym
fot. Maurycy Stankiewicz
Spektakl rekomendowany dla osób powyżej 16. roku życia.
Twórcy i twórczynie
reżyseria: Wojtek Rodak
dramaturgia: Szymon Adamczak
przekład z francuskiego na angielski: Linda Gaboriau
przekład z angielskiego na polski: Jacek Kaduczak
scenografia, reżyseria światła: Katarzyna Pawelec
kostiumy: Marta Szypulska
muzyka: Karol Nepelski
choreografia: Wojciech Grudziński
wideo: Wojciech Puś
montaż/coloring wideo: Roman Savchenko
asystent reżysera: Piotr Piotrowicz
inspicjentka: Patrycja Węglarz
kierowniczka produkcji: Anna Czerniawska
Realizacja:
światło: Konrad Kajak
dźwięk: Andrii Pogorielov
wideo: Łukasz Karzewski
charakteryzacja: Milena Jura i Dominika Zatońska
Recenzje
-
(…) dzieło Rodaka mnie poruszyło. Odnalazłem w nim świetną reżyserię, genialny tekst i zespół współtwórców – przede wszystkim cudownych aktorów; Marię Maj, Mateusza Górskiego, Jacka Belera i Izabellę Dudziak. Spektakl wzrusza, śmieszy, smuci.
-
Mocna, ponura, psychologiczna opowieść o społecznym i rodzinnym wykluczeniu osób LGBT, o życiu w kłamstwie i o napięciu między miastem a wsią. Jest gęsta i dość tradycyjna pod względem narracyjnym, a jednak potrafi zaskoczyć, np. sceną tańca w rytm maszyn polowych. Jest znakomicie zagrana przez całą aktorską czwórkę. Jest rewelacyjnie ilustrowana dźwiękowo: glitchami, zgrzytami, hałasami budzącymi niepokój. Jest wreszcie bardzo przejmująca i aktualna, także dzięki wplecionym w tekst opowieściom osób ze środowiska LGBT.
-
Nie lekceważę niczyjego poczucia krzywdy. Rzecz w tym, że kiedy jej wykrzyczenie staje się głównym celem napisania tekstu, często on sam staje się bardziej publicystycznym manifestem niż dziełem sztuki. Zwłaszcza kiedy powstaje, a potem jest eksponowany w gronie ludzie odczuwających i myślących tam samo. I tu zaskoczenie. „Tom na wsi” jest ciekawą literacko opowieścią, która przez większość czasu nie kojarzy się z pojęciem „manifest”. Nie wiem, ile w tym jest z autora, a ile z twórcy adaptacji Szymona Adamczaka i reżysera Wojtka Rodaka. Ale to fakt.
-
Wszystko to jest bardzo ekspresyjnie rozgrywane, pełne nieoczekiwanych metafor opartych na ruchach i gestach. Z dobrą funkcjonalną dekoracją Katarzyny Pawelec i do niepokojącej muzyki Karola Nepelskiego.
-
Trzeba (…) mocno pochwalić czwórkę aktorów. Świetny jest Mateusz Górski (Przemyk z filmu „Żeby nie było śladów) ”. Tu jako Tom nie boi się ani autoironii, ani autodeformacji. Nawet śpiewa ze sceny, całkiem dobrze. Zalety Jacka Belera znamy. Jest Francisem odpowiednio brutalnym, a jednak ciężkim do jednowymiarowego werdyktu. Maria Maj, ostatnio wyspecjalizowana w rolach prostych, twardych, a jednak bezradnych kobiet, to klasa sama w sobie. Agata to jakby rola napisana dla niej. Izabella Dudziak nie boi się ostrej szarży, całkiem jednak zgodnej z naturą postaci Sary-Nathalie. Chapeau bas, to także dzięki wam oglądałem prawie cały spektakl z zaciekawieniem, chwilami z zapartym tchem.
-
Twórcy spektaklu o wykluczeniu i przemocy, jakich doświadczają przedstawiciele społeczności LGBTQ+, opowiadają językiem dobrze skrojonego, trzymającego w napięciu dramatu. Niewątpliwie biorąc pod uwagę to, co dzieje się w polskiej sferze publicznej, refleksja nad przemocą, która często zaczyna się w rodzinnym domu, jest niezwykle potrzebna.
-
Ta historia jest uniwersalna: odnajdą się w niej zarówno młodsi, jak i starsi, bo problem szafy wciąż jest realny. Inteligentna dramaturgia Szymona Adamczaka, świetne aktorstwo całej czwórki, muzyka Karola Nepelskiego i choreografia Wojciecha Grudzińskiego dopełniają całości. A nieśmiertelny „Smalltown Boy” Bronski Beat brzmi jak zawsze świetnie!
-
Można tu dostrzec analogię pomiędzy drogą głównego bohatera i samego reżysera. Tak jak pierwszy nie może uciec od tabu swojej tożsamości, koniec końców będąc przez nią warunkowany nawet w pozornie neutralnym światopoglądowo doświadczeniu żałoby, tak Wojtek Rodak na poziomie języka teatru balansuje pomiędzy uniwersalizującą reprezentacją problemu homofobii a przetwarzającymi stereotypy konwencjami przedstawiania homoseksualności, męskości i prowincji. Ostatecznie Tom na wsi jest opowieścią o niemożliwości ucieczki od kontekstów i nieuchronnym wdarciu się polityczności do życia. Spektakl Rodaka pokazuje, jak intymność, myśli i cielesność stają się kwestiami publicznymi, włączanymi w grę konwencji, norm i pozorów i poddawanymi przekrojowej społecznej ocenie.
Spektakl zrealizowany przy wsparciu Ambasady Kanady w Warszawie

Spektakl współfinansowany przez Akademię Sztuk Teatralnych.

Partnerem spektaklu jest Canada Council for the Arts

Dostępność spektaklu dofinansowano ze środków Fundacji ORLEN
