-
Kiedy?
27 kwietnia, godz. 18:00
-
Gdzie?
TR Warszawa / Marszałkowska 8
-
Kurator
Michał Borczuch
-
Osoby artystyczne
Kasia Kania i Nika Kimaty, Edmund Krempiński, Aleksandra Kubiak, Dawid Lipiński, Alka Nauman i Justyna Szklarczyk (Lesbi Pensjonari), Natalia Sakowicz, Katarzyna Żeglicka
-
Bilety
Bilet normalny 50,00 złBilet ulgowy 30,00 zł
O wydarzeniu
Co mówi twarz? Co pokazuje? Jakie relacje, treści i obrazy wytwarza? Jaką prywatną historię może opowiadać? Ślady jakich zbiorowych doświadczeń może nosić? Czy ma w sobie jeszcze obietnicę reprezentacji? Na ile jest cielesna? Czy może w ogóle być naga?
Spośród ponad dziewięćdziesięciu projektów zgłoszonych w ramach open callu do kuratorowanego przez Michała Borczucha wydarzenia TWARZ, wybranych zostało siedem. Stoi za nimi dziewięć osób, które w wyjątkowo odważny sposób przyglądają się własnym twarzom, a przez nie – także i naszym. Prezentowane prace dotykają rodzinnych tajemnic, prywatnych traum, skrywanych obsesji i zbiorowych fantazji. Tworzą narracje osobiste i/lub mniejszościowe, odważnie wkraczając w zaniedbane obszary naszej kolektywnej świadomości.
Każde z siedmiu działań performatywnych stanowi autonomiczną całość – każde odsłania inną osobliwość i operuje odmiennym językiem artystycznym. Osoby twórcze sięgają po narzędzia, takie jak choreografia czy lalkarstwo, korzystają z form monologu, performansu dokamerowego, wyznania czy stand-upu. Ten wieczór nie ułoży się w spójny spektakl, nie da jednego przekazu, nie wpisze się w żaden z góry ustalony format. Zamiast tego, w jednorazowym pokazie pod wspólnym tytułem TWARZ, będziemy łamać teatralne kanony afirmując różnorodność i skrajną, ucieleśnioną subiektywność.
CZY JEST MI W NICH DO TWARZY?
Katarzyna Żeglicka
Oczy, które stawiają opór normie – drgające, zezowate, nie(do)widzące. Podmiot i przedmiot okulocentryzmu. Zamiast być zwierciadłem duszy, przyciągają albo odwracają spojrzenia, sypią piaskiem w oczy, w oczy kolą. Schronienie odnajdują pod opadającymi powiekami, a strefę ciszy – patrząc w lewą stronę. Spójrz mi w oczy. Czy jest mi w nich do twarzy?
performans: Katarzyna Żeglicka
PO CO CI JESZCZE TO SERCE? ŻEBY KOCHAĆ.
Aleksandra Kubiak
Jaka jesteś?
Odważna.
A gdzie jest twoja odwaga?
Tu, w moim sercu.
Do czego jeszcze potrzebne jest ci to serce?
Żeby kochać.
(Katarzyna Stoparczuk)
Kiedy zaczynałam zajmować się tematem przemocy w rodzinie, czasami słyszałam, że zbyt dobrze wyglądam, a uśmiech nie przystoi osobie opowiadającej o zranieniach. Zmiana, która nastąpiła na przestrzeni lat w społecznym postrzeganiu ofiar przemocy jest olbrzymia.
Nauczyłam się pracować ze wstydem: sięgam do psychoanalizy, powołuję symbole. Mojemu ojcu „wszyłam serce” i performatywnie podniosłam nieżyjąca matkę z grobu. Język, którego używam jest radykalny. Spaja moje pofragmentowane części. Moja twarz zmienia się wraz z wiekiem, łagodnieje. Moje projekty aktywują potrzebę empatycznego bycia z drugą osobą. Ale od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie o granice. Dlatego chcę zastanowić się nad granicami języka, który buduje moją tożsamość, mój wizerunek i wizerunek innych osób, które doświadczyły przemocy.
performans: Aleksandra Kubiak
ESENCJA
Edmund Krempiński
Esencja to wizualna łączność między moją przeszłością a teraźniejszością – elementy twarzy, które pozostały obojętne na czas. “To coś”, dzięki czemu z biegiem lat, mimo zachodzących zmian, nadal mogę zostać rozpoznany. W przypadku życia jako osoba transpłciowa esencja może być bardzo niewygodna i szkodliwa dla zdrowej, obiektywnej wizji własnego wyglądu. Bywa mylona z cechami świadczącymi o tym, że twarz była niegdyś przypisana do płci, z którą nigdy się nie utożsamiałem – z cechami dysforycznymi. Gdzie przebiega granica między śladami po dawnym “ja”, które mogłyby się objawić poza kategoriami płci, a jakościami adresującymi dysforię? Co mam z tym właściwie zrobić? Zaakceptować? Zgaslightować się? Iść w zaparte, zmieniać, zacierać i demontować? Gdzie lokuje się ten ślad płci? W oczach? Ustach? Czy w sposobie, w jaki marszczę brwi?
performans: Edmund Krempiński
operator kamery: Jakub Dylewski
GLITCH ME
Kasia Kania i Nika Kimaty
glitch me
teach me
care in the dark_mess
in the darkness
in blackness and whiteness
“Glitch me” to performatywny sen, pomieszanie porządków, języków i stylistyk. Dotykanie tematu tożsamości, koloru skóry, queerowości ciał. Studium patrzenia, widzenia, rozpoznawania siebie, przeglądania się w kimś albo doświadczania braku ciał, w których można się przejrzeć. Choreograficzny dialog dwóch performerek, które tworzą przestrzeń nieoczywistej negocjacji między tym, co bezpośrednie, a tym co delikatne, podtrzymujące lub stawiające opór. “Glitch me” to zabawa, przepychanki i śmiech, energia niebezpiecznej bójki, narastającego napięcia, niezręczności albo ciszy.
koncept, choreografia, performans, tekst: Kasia Kania i Nika Kimaty
Dziękujemy Centrum w Ruchu / Fundacji Burdąg za udostępnienie przestrzeni do prób oraz Teatrowi Komuna Warszawa za rezydencję w ramach modułu „Open Studio” – działania wspierającego środowiska twórcze, realizowanego w ramach zadania „Teatr Komuna Warszawa – Społeczna Instytucja Kultury”, dofinansowanego ze środków Miasta Stołecznego Warszawy.
MIMESIS
Natalia Sakowicz
“Mimesis” to performans, w którym twarz staje się przestrzenią wytwarzania tożsamości, a maski – narzędziem transformacji. To próba zbadania kobiecego dziedzictwa w rodzinie i jego wpływu na przedstawicielki kolejnych pokoleń. Kogo widzisz, kiedy na siebie patrzysz? Co przekazały ci matka, ciotka, babka? Inspirując się różnymi ludowymi obrzędami i rytuałami przejścia artystka używa maski jako symbolu przemiany oraz medium łączącego ludzki świat materii ze światem duchów. Zacierając granicę między sobą a innymi, sprawia, że twarz i maska stają się tu formami pamięci. Maska ukrywa, ale i ujawnia – otwiera na to, co wspólne, nieświadome i archetypiczne.
performans: Natalia Sakowicz
maski: Olga Ryl-Krystianowska, Ľudmila Bubánová
muzyka: Maciej Cempura
konsultacje dramaturgiczne: Zuzanna Bojda
ORGANZA
Lesbi Pensjonari (Alka Nauman, Justyna Szklarczyk)
Z ciała lesbijskiej papieżycy Damy Musset – jak pisze Djuna Barnes w „Ladies Almanack” – pozostał jedynie popiół i język, który nigdy nie spłonął. Jej pierwowzorem była poetka Natalie Barney, która na początku XX wieku prowadziła paryski salon – przestrzeń intelektualno-erotycznego ekscesu dla queerowych artystek.
Duet badawczo-artystyczny Lesbi Pensjonari w centrum swoich działań sytuuje język Damy Musset/Natalie Barney. Materią tego języka w performansie „Organza” jest tytułowa tkanina. Język-organza, podobnie jak legenda o salonie Natalie Barney, uwodzi i przysłania to, co pod spodem. W przypadku paryskiego kręgu byłby to faszyzm niektórych jego członkiń: kronikarki lesbijskiego życia salonowego Marie Laurencin, która normatywną kobiecość i seksualność rozpuszczała za pomocą baśniowych postaci, Romaine Brooks znanej z tworzenia szaro-stalowych portretów swoich kochanek czy wreszcie samej Barney. Performans stanowi próbę znalezienia języka do opowiedzenia o złości i goryczy, które towarzyszyły twórczyniom w mierzeniu się z mroczną stroną queerowej genealogii.
choreografia, performans, tekst: Alka Nauman
dramaturgia, tekst: Justyna Szklarczyk
Dziękujemy Centrum w Ruchu / Fundacji Burdąg za udostępnienie przestrzeni do prób oraz
Teatrowi Komuna Warszawa za rezydencję w ramach modułu „Open Studio” – działania
wspierającego środowiska twórcze, realizowanego w ramach zadania „Teatr Komuna
Warszawa – Społeczna Instytucja Kultury”, dofinansowanego ze środków Miasta Stołecznego
Warszawy.
PO-TWARZ
Dawid Lipiński
To będzie one man bieda show. Stand-up ze wsparciem stołu do masażu. Robienie dobrej miny do złej gry, której reguły wyznaczają porażkowość, wstyd i wykluczenie. Jestem aktorem, masuję twarze. Zastanawiam się, jak o tym mówić – jak to wszystko odelżyć z ciężaru choroby i paraliżu – tego życiowego, w którym się znalazłem, też. Jestem aktorem, choć moja twarz dosłownie zanikła w środowiskowym obiegu. Robię kobido, żeby zarobić i móc rehabilitować matkę. Ludzie przychodzą do mnie, by wygładzić twarz, aby ją w pewnym sensie unieruchomić – ja masuję nieruchomą twarz mamy, żeby pojawił się w niej ruch. Ile twarzy może mieć jedna osoba? Która z moich twarzy patrzy teraz na ciebie
performans: Dawid Lipiński
Twórcy_czynie
osoby artystyczne: Kasia Kania i Nika Kimaty, Edmund Krempiński, Aleksandra Kubiak, Dawid Lipiński, Alka Nauman i Justyna Szklarczyk (Lesbi Pensjonari), Natalia Sakowicz, Katarzyna Żeglicka
kurator: Michał Borczuch
producentka: Urszula Musiał
Jury Open calla
jury open calla: Michał Borczuch, Michał Grzegorzek, Anka Herbut, Paweł Kulka, Justyna Lipko-Konieczna, Anka Sasnal
organizatorka prac jury: Urszula Musiał